Testujemy odzież i akcesoria treningowe dla mężczyzn: koszulka termoaktywna i rękawice Under Armour

+1
2016-04-27

Czy system odprowadzania wilgoci z koszulki faktycznie działa? Dlaczego system płaskich szwów jest w niej tak istotny? I co daje wewnętrzna poduszka w rękawicach treningowych? Między innymi na te pytania instruktor fitness i trener personalny Paweł Lepa odpowiedział podczas testu odzieży i akcesoriów do treningu dla mężczyzn firmy Under Armour: koszulki termoaktywnej HeatGear Compression Shortsleeve i rękawic treningowych Resistor Half-Finger Training Gloves.


Koszulka termoaktywna Under Armour HeatGear Compression Shortsleeve

Pierwsze wrażenia nasuwają się zaraz po dotknięciu materiału i założeniu koszulki - czuć, że ma się na sobie materiał dobrej klasy. Koszulka jest wykonana z materiału bardzo elastycznego i rozciągliwego. Można go "tarmosić" w każdą stronę i nie robi to na niej żadnego wrażenia. Wpływa to na zachowanie koszulki w czasie treningu, kiedy po prostu podąża za naszym ciałem i daje pełną swobodę ruchów, nie krępując ich. Materiał super dopasowuje się do ciała. Momentami naprawdę można zapomnieć, że w czasie treningu mamy coś na sobie, bo leży jak "druga skóra".

__________

WYGLĄD, SZWY I... ZAPOMNIANA METKA

Zwróciłem uwagę na bardzo ciekawy, moim zdaniem, system łączenia szwów, który wpływa pozytywnie na jej krój i wygląd. Dla nieźle zbudowanych mężczyzn to dobra informacja - szwy nadają koszulce, a przez to także sylwetce, bardzo sportowego charakteru. Wydaje mi się również, że koszulka nieco wyszczupla.

System łączenia szwów, o którym już wspomniałem, ma jeszcze jedną istotną zaletę. Szwy są płaskie i praktycznie nieodczuwalne - dotyczy to nawet tak newralgicznych miejsc jak złączenia materiału na barkach, pod pachami czy po obu stronach korpusu. Wiadomo, że skóra jest dość delikatna, ma mnóstwo naczyń krwionośnych, żył i tętnic, które w czasie wzmożonego wysiłku pulsują i pokazują się tuż przy skórze. Jednak nawet przy większych obciążeniach i ogromnej intensywności treningu nie czuć z powodu koszulki żadnego dodatkowego spięcia, żadnych obtarć i dyskomfortu. Jedynym problemem była... metka, którą zapomniałem odciąć przed treningiem :)

__________

ODPROWADZANIE POTU, CZYLI SYSTEM HEATGEAR

Od lat trenuję w koszulkach z materiałów syntetycznych, które osobiście są dla mnie wygodniejsze i bardziej komfortowe w czasie zajęć. Używam także koszulek przeznaczonych typowo do uprawiania sportu w górach - robię to ze względu na jakość ich wykonania i trwałość. Z ręką na sercu mogę przyznać, że koszulka Under Armour stoi na równie wysokim, a chyba nawet wyższym poziomie. Jako instruktor fitness i trener personalny prowadzę zazwyczaj zajęcia w zamkniętych pomieszczeniach - cyrkulacja powietrza jest zatem ograniczona do minimum. Ciało jest wtedy mokre od potu, dlatego od koszulek oczekuję, że poradzą sobie z tym problemem. W tym aspekcie koszulka termoaktywna Under Armour radzi sobie doskonale - po rozgrzewce, która stanowiła ledwie preludium do treningu głównego, intensywność zajęć mocno wzrosła, a w kulminacyjnych momentach naprawdę lało się ze mnie jak z wiadra. Wystarczyło 5-10 minut - pokręciłem się chwilę po sali, odpocząłem, wziąłem kilka łyków wody - aby koszulka całkowicie wyschła.

W czasie samego wysiłku uczucie chłodu, które ma zapewniać nam system HeatGear, jest autentycznie odczuwalne. Powietrze krąży także po ciele dzięki siateczkom w bocznych "rejonach" koszulki. Tuż po treningu sprawdziłem jeszcze jeden aspekt - zapach. Ten niewiele różnił się od świeżej, w ogóle nieużywanej koszulki - jedyna różnica była taka, że koszulka "potreningowa" była trochę pognieciona ;) pogoda na razie nie dopisuje, dlatego nie udało mi się przeprowadzić testu koszulki na zewnątrz, w warunkach, które kompleksowo by ją sprawdziły. Jestem jednak przekonany, że skoro koszulka radzi sobie na siłowni czy hali, czyli generalnie podczas treningów w pomieszczeniach, to na dworze tym bardziej da radę. W czasie ciepłych dni słońce będzie suszyć ją jeszcze szybciej niż powietrze, które w zamknięciu pozbawione jest naturalnej cyrkulacji.

__________

Rękawice treningowe Under Armour Resistor Half-Finger Training Gloves

Sprawdzian rękawic zaczął się podobnie jak sprawdzian koszulki - od pierwszego kontaktu czuje się wysoką jakość materiału, z którego je wykonano, i idealne dopasowanie. Sprawia ono, że rękawiczki od razu stają się nieodczuwalne, mimo że mamy je na dłoniach.

PODUSZKA JAKO AMORTYZATOR I WENTYLACJA DŁONI

Najważniejszą dla mnie sprawą podczas testu stał się materiał umieszczony wewnątrz rękawiczek - coś w formie poduszki i gąbki w jednym, co ma amortyzować i chronić wewnętrzną część dłoni przed odciskami. Super sprawa. Sprawdza się to przy większym obciążeniu i działaniu większej siły, np. wyciskaniu sporej liczby kilogramów na sztandze. Wewnętrzna wyściółka tłumi obciążenia i drgania, chroni naskórek nie tyle przed obtarciem, co przed odciskami, a dodatkowo spełnia rolę amortyzatora. W momencie, kiedy wyciska się dany ciężar, poduszka ta zatrzymuje w pewnym stopniu nacisk i obciążenie ciężaru na dłonie - cała siła nie idzie wtedy w podbicie, a fajnie się "rozkłada". Dodatkowy plus dla rękawic to wentylacja, która faktycznie działa. Podobnie jak koszulka, rękawice także dają uczucie suchości i odpowiedniej wentylacji dłoni.

__________

STABILIZACJA I OCHRONA NADGARSTKÓW

Druga z istotnych kwestii to bezpieczeństwo treningu. Rękawice są zapinane na rzepy i mocno się trzymają - sprawdziłem je w różnych konfiguracjach i są na tyle dobrze umocowane, że nie mają prawa odczepić się w czasie treningu. Usztywnienie nadgarstka także spełnia swoją rolę bez zarzutu - pamiętajmy, że wystarczy chwila nieuwagi, odrobina pecha albo np. zbyt duży ciężar, by nadgarstek się podkręcił, wykręcił lub nawet złamał.

Dodatkowe zabezpieczenie w postaci jego stabilizacji przyda się każdemu, nawet najbardziej zaprawionemu w treningu z ciężarami. Osobiście rękawic tych będę używał także podczas... jazdy na rolkach - sprawdziłem je w boju i są w sam raz. Nie stanowią zbędnego balastu, a zapewniają fajną ochronę i stabilizację podczas kontaktu z asfaltem czy betonowym podłożem, zabezpieczają dłonie przed otarciami i zwichnięciami, a także stanowią dodatkową pomoc przy podparciach.

Daj nam znać, czy artykuł Ci się spodobał
+1
Jeśli tak, pokaż go swoim znajomym!

tagi: testy sprzętu ubrania treningowe koszulki termoaktywne rękawice treningowe akcesoria treningowe Under Armour trening dla mężczyzn
WRÓĆ

SPRAWDŹ W NASZYM SKLEPIE