39. PZU Maraton Warszawski przeszedł do historii

+3
2017-10-03

Historia podpowiada nam, że Warszawa nie lubi okupacji – niemniej 24 września okupowali ją długodystansowcy, startujący w 39. PZU Maratonie Warszawskim. Tego dnia były ich w stolicy tysiące. Wśród tłumu śmiałków znajdowali się zarówno profesjonaliści jak i amatorzy, marzący o pokonaniu królewskiego dystansu – 42,195 km.

Wśród elity biegu znajdowało się 3 polskich zawodników: Arkadiusz Gardzielewski, Mariusz Giżyński i Błażej Brzeziński. Tradycyjnie pojawili się również biegacze z Kenii i Etiopii - ich udział zapowiadał pasjonującą walkę. I tak w istocie było. Warunki atmosferyczne tego dnia były idealne. Fakt – przed startem trochę postraszył deszcz, lecz koniec, końców przez większość trasy panowała rześka, bezwietrzna pogoda; to pozwoliło biegaczom rozwinąć skrzydła. No i pofrunęli!

Chociaż trasa musiała zostać zmieniona z powodu remontów, na jakie cierpi Warszawa, to nadal przebiegała przez najważniejsze punkty historyczne i turystyczne okraszające stolicę. Zawodnicy wystartowali równo o 9:00 z punktu zlokalizowanego na Placu Trzech Krzyży. Od początku biegu w czołowej grupie znalazło się 10 zawodników w tym aż 5 z Polski! Oprócz wspomnianej w drugim akapicie trójki naszych reprezentantów z przodu biegli również Michał Kaczmarek i Adam Nowicki; spełniali oni rolę pacemakerów; czyli pomocników na trasie.

Bezkonkurencyjnym tego dnia okazał się jednak Błażej Brzeziński, pokonując królewski dystans w czasie 2:11:27! Poprawił tym samym własny rekord życiowy o 40 sekund oraz zapisał się w historii jako pierwszy od 10 lat pochodzący z Polski zwycięzca Maratonu Warszawskiego (w 2013 r. bieg wygrał reprezentujący Polskę, ale pochodzący z Etiopii Yared Shegumo).

Należy tu dodać, iż zwycięstwo Brzezińskiego nie było wcale tak oczywiste, gdyż na 10 km przed metą Polak okupował trzecią pozycję. Na szczęście zebrał w sobie MOC i zdołał pokonać trzech Kenijczyków, wypracowując sobie aż 25-sekundową przewagę nad drugim na mecie zawodnikiem. Był nim reprezentant Kenii Kiprotich Justus z czasem 2:11:52. Trzecie miejsce zajął Kipngetich Sang Silas (Kenia) który pokonał trasę w 2:13:32.

W pierwszej szóstce uplasowało się jeszcze dwóch Polaków. Jako piąty na metę wpadł Arkadiusz Gardzielewski z czasem: 2:15:16, a szóstą lokatę zajął Mariusz Giżyński z wynikiem 2:16:53. Wśród kobiet najszybciej dobiegła Bekelu Geletu Beji z Etiopii, 2:35:09, drugą zawodniczką była Jelagat Cherop Beatrice z Kenii, 2:36:13. Najszybszą Polką i jednocześnie trzecią kobietą była Ewa Jagielska, która uzyskała czas 2:41:51 (czym poprawiła swój rekord życiowy o blisko 14 minut). Niestety jeden z uczestników, który stracił przytomność na trasie – zmarł. Pomimo wielogodzinnej reanimacji nie udało się go uratować. Sprawę bada stołeczna prokuratura.

 

Fot.: facebook.com/MaratonWarszawski

Daj nam znać, czy artykuł Ci się spodobał
+3
Jeśli tak, pokaż go swoim znajomym!

tagi: bieganie maraton PZU Maraton Warszawski
WRÓĆ

SPRAWDŹ W NASZYM SKLEPIE