19-letnia Isabelle Fuhrman należy do grona wschodzących gwiazd światowego kina. Aktorka mająca za sobą świetną rolę w thrillerze „Sierota” czy grę w „Igrzyskach śmierci” postanowiła, za namową swojego trenera, spróbować biegania. I zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia. Co sprawia, że nie znajduje wymówek na treningi? W jaki sposób bieganie pomaga jej w pracy aktorskiej? I co daje wspólna przebieżka z innymi członkami obsady filmu?
Pracuję z trenerem i to on zasugerował, że powinnam zacząć biegać, aby poprawić wytrzymałość. Dało mi to uczucie, którego wcześniej nie doświadczyłam. Uczucie, które masz w swojej piersi, która wydaje się dziesięć razy bardziej rozszerzona i pozwala oddychać znacznie głębiej. Uzależniłam się od niego. Zaczęłam biegać 20 minut każdego dnia, następnie pół godziny, a potem okazało się, że robię to przez godzinę dziennie – i to wyłącznie na bieżni. Kiedy byłam w Nowym Jorku, postanowiłam pobiegać po Central Parku. Skończyło się na tym, że zaliczyłam całą pętlę liczącą sześć mil. Właśnie wtedy zaczęłam biegać „na zewnątrz”.
Jest coś naprawdę pięknego w pojawianiu się w nowym miejscu i odkrywaniu go podczas biegania. Staram się wybierać różne trasy do biegu, ale trenuję również na tych samych, które już poznałam i które bardzo lubię. Wolę biegać rano, głównie dlatego, że to wtedy pierwsza rzecz, jaką robię i nie znajdę na nią wymówki. Poza tym lubię zaczynać dzień, robiąc coś miłego dla siebie. Uwielbiam to zdumiewające, przyjemne uczucie znane wszystkim biegaczom i czuję, że mogę bardzo łatwo przekazać tę energię dalej. Mimo że bieganie wygląda na bardzo indywidualny sport, jest w nim dużo miejsca na pracę zespołową. Uwielbiam biegać z moimi przyjaciółmi. To również okazja, by porozmawiać i nadrobić zaległości z całego tygodnia. Albo pobiegać w nowym wspaniałym miejscu i je wspólnie odkrywać.
Bieganie oczyszcza umysł i uczy samodyscypliny. Musisz sam zdecydować, jak głęboko się zaangażujesz w treningi. To stała gra z umysłem. W pracy, zanim nakręcimy scenę, potrafię wyjść pobiegać na krótką chwilę, ponieważ wracam z zupełnie inną energią. Aktor jest w stanie przekazać emocje na scenie, gdy potrafi być spokojny i otwarty. Ta energia pochodzi ze zdrowego ciała, o które muszę dbać, i z wiedzy, jak prawidłowo oddychać. Bieganie mnie odpręża, więc mogę być bardziej otwarta, a to 90 proc. sukcesu w mojej pracy.
Bieganie z innymi członkami obsady filmu jest również wielkim przeżyciem i scala grupę. Podczas biegania można dowiedzieć się wiele o innych. Nie tylko, kim są jako biegacze – przede wszystkim jakimi są ludźmi.
Sportowy
