Manchester City właśnie zakończył sezon Premier League. Wczoraj Obywatele pokonali na wyjeździe Newcastle 1:0 i odskoczyli od drugiego w tabeli Manchesteru United na 15 punktów. Tylko kataklizm może sprawić, że ekipa Pepa Guardioli nie się po mistrzostwo Anglii.
The Citizens złamali „tradycyjną” równowagę ligi angielskiej, w której jesteśmy przyzwyczajeni, że przed startem sezonu nawet sześć drużyn może być się o mistrzowski tytuł (Chelsea, Manchester United, Manchester City, Arsenal, Liverpool i Tottenham). Po pierwszej rundzie (plus jednej kolejce rundy rewanżowej) sezonu 2017/2018 City odstawili swoich przeciwników dzięki niesamowitej wręcz serii 18 kolejnych zwycięstw z rzędu. Nie ma się co oszukiwać. Na tym etapie rozgrywek, nawet jeśli do końca sezonu pozostało 18 kolejek, podopieczni Pepa Guardioli klepnęli sobie pierwsze trofeum w tym sezonie. Jeśli ktokolwiek inny wygra rozgrywki w tym sezonie, to będzie to bardziej „niewymuszony błąd” drużyny z Etihad Stadium, niż zasługi hipotetycznego triumfatora Premier League. Ale tak nie będzie.
Statystyki Manchesteru City są wręcz barbarzyńskie. 20 rozegranych meczów, 19 zwycięstw i jeden remis (z Evertonem). Obywatele strzelają na Wyspach najwięcej bramek (61) i najmniej tracą (12). Nad drugim zespołem tabeli, Manchesterem United, mają 15 punktów przewagi. Nad trzecią Chelsea, ustępującym mistrzem, 16. Czwarty Liverpool traci do City już 20 punktów.
Raheem Sterling (13 bramek), Sergio Agüero (12) i Gabriel Jesús (8) znajdują się w pierwszej dziesiątce najlepszych strzelców ligi angielskiej. Kevin De Bruyne (9 asyst), David Silva (8) i Leroy Sané (8) są najlepszymi asystentami rozgrywek. City to drużyna, która wymieniła najwięcej podań (ponad 2500 więcej od drugiej ekipy w tej klasyfikacji) i najczęściej strzela na bramkę rywala. Obywatele zdobyli 15 bramek więcej od drugiego pod tym względem Liverpoolu. Co ciekawe, tylko 10 z 61 trafień Manchester City zdobył zza pola karnego. To wszystko składa się na panoramę, jaką widzimy aktualnie: The Citizens zakończyli walkę o mistrzostwo Premier League. A przypomnijmy, że mamy grudzień!
Fot. facebook.com/mancity