No Fun League? „Cieszynki” futbolistów ograniczone przez władze ligi

0
2016-10-30

Władze NFL wprowadziły przepisy ograniczające celebrację zdobywanych punktów. Na liście „zakazanych cieszynek” znalazły się m.in. taniec, imitacja strzelania z łuku, granie piłką do futbolu w koszykówkę i ściąganie kasku. Zaostrzone przepisy krytykowane są przez wszystkich: od kibiców, przez dziennikarzy, aż po samych futbolistów.

Zarządcy ligi twierdzą, że nie zmienili swoich zasad, a podjęli jedynie działania w celu „zwiększenia nacisku” na należytą ocenę celebracji zdobywanych punktów. W praktyce oznacza to – ni mniej, ni więcej – że osoby odpowiedzialne za egzekwowanie istniejących przepisów mają karać ostro i bez wyjątku za ich naruszanie. Lista „zakazanych cieszynek” zabrania zawodnikom różnych zachowań. Na przykład nie wolno im tańczyć, naśladować strzelania z łuku, grać piłką do futbolu w koszykówkę czy ściągać kasku.

Co więcej, władze NFL przekazały klubom oraz dziennikarzom materiał wideo, w którym wiceprezes Dean Blandino pokazuje, jak można wyrażać radość z przyłożeń, nie łamiąc przy tym przepisów. Zamiast oryginalnych sposobów celebracji można – twierdzi Blandino – wyściskać kolegów z drużyny. A jeśli komuś się to nie podoba, może… oddać piłkę sędziemu. Nowe, bardziej restrykcyjne przepisy mają zwiększyć bezpieczeństwo zawodników. Jednak ani oni, ani dziennikarze i kibice nie potrafią zrozumieć idei, która stoi za zmianami.

Po dwóch pełnych tygodniach sezonu NFL jest jasne, że liga nie będzie tolerować wielu przejawów widowiskowości. Czy to namiastka tego, jak będzie wyglądać NFL w przyszłości? – pyta dziennikarz Sports Illustrated, Jonathan Jones.

Jednym z pierwszych ukaranych zawodników jest Antonio Brown z Pittsburgh Steelers, który przyzwyczaił kibiców, że zdobyte punkty świętuje tańcem nazywanym „twerk”. W tym przypadku karę nałożono za ruchy mające podtekst seksualny, które nie dają dobrego przykładu młodym fanom. – Nie o taki wizerunek futbolu nam chodzi – wyjaśnia decyzję władz ligi Blendino.

Tych tłumaczeń nie rozumie futbolista Seattle Seahawks, Richard Scherman. – NFL nie chce żadnych zachowań, które mogłyby stanowić zły przykład dla dzieci lub publiczności? Przecież to cechy reklamy piwa na wszystkich stadionach i podczas każdej przerwy reklamowej w telewizji – mówi Sherman na łamach „Bleacher Report”. – Josh Norman nie może strzelać z wyimaginowanego łuku, ponieważ NFL mówi, że to imitacja „brutalnego czynu”. Tymczasem nazwa zespołu, w którym gra (Washington Redskins – przyp. red.) przedstawia Indian w sposób, który wielu ludzi uważa za obraźliwy. NFL zastrzega sobie prawo do nałożenia dłuższego lub krótszego zawieszenia gracza w zależności od okoliczności zdarzenia. Władze ligi nie mają żadnej prawdziwej polityki. Mogą robić, co chcą – kończy Sherman.

Daj nam znać, czy artykuł Ci się spodobał
0
Jeśli tak, pokaż go swoim znajomym!

tagi: futbol amerykański NFL zakazane cieszynki
WRÓĆ

SPRAWDŹ W NASZYM SKLEPIE