Cleveland Cavaliers zostali kolejnym zespołem z NBA, który od nowego sezonu będzie miał logo sponsora na koszulkach. Logo nietypowe, ponieważ zaprojektowane specjalnie na tę okazję.
Fot. nba.com
Tym, którzy nie śledzą zmian regulaminowych w koszykarskiej lidze za oceanem, uprzejmie donosimy: od sezonu 2017/18 na koszulkach drużyn NBA mogą pojawić się kwadratowe naszywki z logo sponsorów. Rozmiar? 6,4 na 6,4 cm. Podział pieniędzy? 50 procent kwoty otrzymywanej w ramach umowy sponsorskiej trafia na konto klubu, a druga połowa na wspólne konto ligi. Władze NBA chciały w ten sposób zapobiec sytuacji, w której niektóre kluby, zwłaszcza z topu, będą zarabiały znacznie więcej pieniędzy od innych, słabszych zespołów.
Cavaliers ogłosili na wczorajszej konferencji prasowej, że w nowych rozgrywkach będą współpracować z firmą Goodyear, jednym z najbardziej znanych producentów opon na świecie. Z tej okazji kibice koszykówki ujrzą specjalnie zaprojektowane logo, które będzie stanowić połączenie logo marki – latającego buta – oraz klubowego znaku „Kawalerzystów”.
Our neighbor. Now teammate.
— Cleveland Cavaliers (@cavs) 15 maja 2017
In '17-18, we'll proudly wear @goodyear's Wingfoot logo as our jersey patch: https://t.co/LDAN3Ntx1f#MoreDriven pic.twitter.com/QceUocKoHG
Można by przypuszczać, że to transakcja jak każda inna. Firma wykłada pieniądze za reklamę na koszulkach mistrzów NBA, do klubowej kasy trafia określona kwota, przedstawiciele obu stron rzucają w stronę dziennikarzy kilka dyplomatycznych słów i oficjalnie rozpoczynają współpracę. Tym razem dostajemy coś więcej. Na podpisaniu kontraktu obu stronom zależało także z uwagi na miasto Akron w stanie Ohio. Właśnie tam powstała firma i tam też ma swoją siedzibę. I właśnie tam urodził się i wychowywał LeBron James, czyli lider Cavaliers i niekwestionowany numer 1 światowej koszykówki. Sponsoring ma więc głębszy sens. – Każdy dzieciak w Akron dorastał, patrząc na „Latającego buta” w poczuciu dumy z naszej lokalnej społeczności – mówi James, a szef klubu Len Komoroski dodaje: – Nasza współpraca z tak uznanym światowym liderem w swojej branży, który znajduje się na naszym podwórku, jest naturalną sprawą.
Warunki umowy nie zostały ujawnione, ale specjaliści z Apex Marketing Group szacują, że sponsoring Cavs będzie kosztował firmę od 7 do 10 milionów dolarów rocznie, zaś ekspozycja marki w klubowej telewizji, w grach wideo, na kartach płatniczych i w social media, może przynieść producentowi opon około 30 milionów dolarów zysku.
Cavaliers są szóstym zespołem, który przetestuje nowe rozwiązania sponsorskie. Pozostałe pięć ekip, które ogłosiły już współpracę sponsorską, to Boston Celtics (General Electric), Brooklyn Nets (Infor), Philadelphia 76ers (StubHub), Sacramento Kings (Blue Diamond Growers) oraz Utah Jazz (Qualtrics). Wejście w życie nowych przepisów zbiegnie się z jeszcze jedną ważną kwestią: od nowego sezonu Nike zastąpi adidasa w roli oficjalnego dostawcy koszulek w NBA.