Licencjonowani sędziowie, bogata oprawa medialna z materiałami wideo na czele, gala podsumowująca sezon, grubo ponad 100 drużyn na starcie, a na deser możliwość gry z piłkarzami, których jeszcze do niedawna można było podziwiać wyłącznie w telewizji. Takie rzeczy tylko w Futbolowej Lidze Szóstek.
Futbolowa Liga Szóstek to amatorskie rozgrywki piłkarskie, rozgrywane w formule sześciu na sześciu, na boiskach o rozmiarach zbliżonych do Orlików. Od teraz hurtowniasportowa.net będzie częścią ambitnego i rozwojowego projektu Futbolowej Ligi Szóstek jako partner techniczny, który wesprze najpopularniejszą formę amatorskiego futbolu w Polsce.
Pierwszy, historyczny sezon FLS zainaugurowano w marcu 2011 roku w Krakowie, gdy do rozgrywek przystąpiło 14 zespołów. Wystarczyły ledwie dwa lata, by w lidze znalazło się ponad 100 zespołów. W 2014 roku Futbolowa Liga Szóstek gościła w Krakowie 12 najlepszych polskich drużyn sześcioosobowych, które rywalizowały o Mistrzostwo Polski Szóstek Piłkarskich. Turniej ten organizowany jest przy współpracy największych polskich lig tych amatorskich rozgrywek. Co sprawia, że FLS jest wyjątkowym projektem?
Przede wszystkim tempo rozwoju. Liga stawia kolejne kroki w błyskawicznym tempie. W tym roku padł rekord liczby drużyn w Krakowie, gdzie na starcie rozgrywek stanęło aż 130 zespołów. FLS, jako klub sportowy, pod koniec 2015 roku wygrał także przetarg na dzierżawę zabytkowego stadionu piłkarskiego należącego wcześniej do Korony Kraków. Na jego terenie powstaje centrum sportowe, z boisk którego będą mogli korzystać uczestnicy krakowskich rozgrywek (pierwsze zostanie oddane do użytku jeszcze w tym półroczu), ale także miłośnicy innych sportów, bowiem w planach jest stworzenie ścieżek do biegów z przeszkodami, boiska do koszykówki oraz sali fitness. Przeprowadzona ma także zostać modernizacja bieżni.
SPRAWDŹ OFICJALNY KANAŁ FLS NA YOUTUBE
W 2016 roku po raz pierwszy uruchomiono rozgrywki ligowe poza Krakowem – konkretnie w Kielcach, gdzie projekt objęła patronatem Korona Kielce, a mecze rozgrywane są na boiskach ze sztuczną nawierzchnią obok ekstraklasowego stadionu. Organizatorzy nie wykluczają dołączenia do projektu kolejnych ośrodków w Polsce. – Jeżeli prowadzisz w swoim mieście ligę amatorską i chciałbyś ją uatrakcyjnić poprzez umożliwienie najlepszym drużynom udziału w turnieju Mistrzostwo Polski futbolu sześcioosobowego, możesz dołączyć do naszej inicjatywy – mówi prezes zarządu FLS i założyciel rozgrywek, Maciej Ziemba. – Jeśli natomiast w Twoim mieście nie funkcjonuje jeszcze liga szóstek lub poziom organizacyjny istniejących rozgrywek nie jest satysfakcjonujący, zachęcamy do współpracy przy uruchomieniu ligi amatorskiej w ramach FLS. Nie zamykamy się na żadne propozycje – dodaje.
Znakiem rozpoznawczym FLS stała się organizacja rozgrywek, która stoi na najwyższym poziomie. Mecze prowadzą licencjonowani sędziowie, uczestnicy mogą liczyć na bogatą oprawę medialną rozgrywek obejmującą materiały wideo, galerie zdjęć, czy różnego rodzaju artykuły, a podsumowanie rozgrywek następuje na gali kończącej sezon. Rośnie też liczba sponsorów, którzy dostrzegają potencjał rozgrywek, współpracując przy projekcie albo zgłaszając do ligi własne zespoły. Do tego wszystkiego dochodzi dodatkowy smaczek w postaci szansy zmierzenia się z piłkarzami, których do niedawna widziało się wyłącznie w telewizji.
Przez krakowską edycję rozgrywek przewinęło się – i wciąż przewija – wiele nazwisk znanych z ekstraklasy, a nawet z reprezentacji Polski. – To świetna okazja, żeby się poruszać. Sam po sobie widzę, jak wielką sprawia to przyjemność – mówi uczestnik piłkarskich mistrzostw świata i były zawodnik m.in. Wisły Kraków, Mariusz Jop, który dziś gra w drużynie Home Broker za sprawą namowy… sąsiada. Kolejni piłkarze? Konrad Gołoś, którego karierę w Wiśle Kraków przerwały kontuzje i choroba. Grzegorz Pater strzelający niegdyś dwa gole Barcelonie i grający w zespole Białej Gwiazdy, która pod wodzą Henryka Kasperczaka została zatrzymana w Pucharze UEFA dopiero przez Lazio Rzym. Marcin Cabaj, Michał Karwan czy Marcin Makuch z Cracovii, Piotr Madejski z Górnika Zabrze, a nawet… Kazimierz Węgrzyn.
– Środowisko piłkarskie w Krakowie jest na tyle małe, że wielu zawodników, nawet amatorów, zna tych graczy, którym udało się osiągnąć sukces na dużym boisku. Dlatego łatwiej ich namówić na występy w FLS. Jedni zostają dłużej, jak na przykład Karwan czy Jop, a inni zaliczają epizody, jak choćby Kazimierz Węgrzyn, który wystąpił w lidze tylko raz – tłumaczy Ziemba. – Liczba zawodników z reprezentacyjną przeszłością, czy mających za sobą występy w Ekstraklasie nie jest jeszcze na tyle duża, by ich obecność zabijała ducha zabawy. Dla wielu amatorów rywalizacja z piłkarzami, których kiedyś oglądało się w telewizji, jest wielkim wyzwaniem.
-----
Zdjęcia: Futbolowa Liga Szóstek