Gole, asysty i nieprawdopodobna forma, która ma decydujący wpływ na wyniki Manchesteru City, to na starcie nowego sezonu wizytówka Kevina De Bruyne. Dlaczego Belg zdecydował się na zmianę ulubionego modelu butów? Co najbardziej ekscytuje go w piłce? I za czym będzie tęsknił, gdy skończy piłkarską karierę?
Kevin De Bruyne zanotował fantastyczne otwarcie obecnego sezonu. W sześciu pierwszych meczach Premier League zaliczył sześć asyst i dorzucił dwie bramki, będąc kluczowym elementem układanki nowego szkoleniowca Manchesteru City, Pepa Guardioli. O tym, jak ważnym graczem w taktyce Hiszpana jest Belg, można było się przekonać w dwóch ostatnich spotkaniach „The Citizens”. Po dziesięciu kolejnych wygranych we wszystkich rozgrywkach, „Obywatele” najpierw zremisowali w Lidze Mistrzów z Celtikiem 3:3, a w miniony weekend stracili pierwsze punkty w lidze, przegrywając 0:2 na White Hart Lane z Tottenhamem. W obu meczach zabrakło kontuzjowanego De Bruyne, który przez swojego trenera i wielu fachowców został uznany za najlepszego piłkarza świata dwóch ostatnich miesięcy.
Kontuzje nie są dla niego nowością. Podobnie jak szybki powrót na najwyższe obroty. W styczniu tego roku belgijski rozgrywający nabawił się urazu kolana, który wyłączył go z gry na dwa miesiące. Nie kazał jednak długo czekać kibicom na powrót do świetnej formy. W ciągu 10 dni od powrotu zdobył trzy bramki, przypominając o swych wielkich umiejętnościach.
DE BRUYNE O NOWYCH BUTACH MAGISTA 2
W nowym sezonie De Bruyne wystartował pod wodzą nowego menedżera i z całkowicie nowym modelem butów na nogach. De Bruyne otrzymał paczkę z nowymi Magista 2 w kolorystyce znanej z kolekcji Elite Pack. Mimo że od czasów nastolatka regularnie występował w korkach Mercurial, nowy projekt Nike przekonał go do zmiany obuwia. – Zakładałem Mercuriale od dawna, kiedy byłem jeszcze nastolatkiem. Gdy wypróbowałem Magista 2 kilka razy, byłem jednak gotów na zmianę. Nowe buty są bardzo lekkie i dają mi kontrolę na całej powierzchni. Dodatkowo lepiej czuję piłkę i mam nad nią większą kontrolę – mówi Belg.
De Bruyne to jeden z tych piłkarzy, którego zdolność do kontrolowania akcji i zmiany tempa gry czyni jednym z najlepszych ofensywnych pomocników na świecie. – Jestem kreatywnym piłkarzem, co sprawia, że Magista 2 to but skrojony na moją miarę. Moja noga ma ciągły kontakt z piłką. Dopasowanie do stopy jest świetne i można się w nich szybko poruszać w różnych kierunkach, czując się przy tym bardzo pewnie – tłumaczy De Bruyne.
CO KOCHA BELG I ZA CZYM BĘDZIE TĘSKNIŁ?
Belg, podobnie jak jego idol z dzieciństwa, Brazylijczyk Ronaldinho, posiada wrodzony instynkt do ofensywnej, ładnej dla oka gry. Bez względu na okoliczności, zawsze chce atakować. – Do emerytury jeszcze daleko, ale prawdopodobnie za tym będę tęsknił najmocniej, gdy przestanę grać w piłkę.
25-latek ma przed sobą jeszcze setki meczów. Tym, co napędza go do pracy i wielkiego zaangażowania w grę, jest uczucie w chwili asysty. – Myślę, że w tym momencie kariery jestem bardziej skoncentrowany na piłce niż kiedykolwiek wcześniej – twierdzi De Bruyne. – Po prostu chcesz być w stanie pomóc kolegom z drużyny w zdobywaniu bramek, dzięki czemu wygrywasz mecze. Jestem podekscytowany, gdy piłka wpada do siatki po moim podaniu.