Bitwa o Anglię, bitwa o Hiszpanię i młodzież w natarciu. Czego nie możesz przegapić w ten weekend?

+2
2017-01-13

Mecz dwóch najbardziej utytułowanych drużyn w Anglii, pojedynek lidera z wiceliderem w Hiszpanii, a do tego druga odsłona batalii o mistrzostwo świata w piłce ręcznej w wykonaniu reprezentacji Polski. Oto sportowe hity weekendu, których absolutnie nie możesz przegapić.

Rezygnacja – przynajmniej tymczasowa – najlepszych zawodników z występów w kadrze i wysyp kontuzji kolejnych ważnych graczy spowodowały, że reprezentacja Polski w piłce ręcznej po raz pierwszy od wielu lat przystąpiła do ważnej imprezy bez wielkich oczekiwań. Nikt nie mówi o medalu mistrzostw świata, bo odmłodzona kadra ma przede wszystkim zbierać doświadczenie.

Zmiana pokoleń powinna dokonać się na spokojnie, u nas niestety pojawił się efekt kuli śnieżnej. Trzeba było troszeczkę wcześniej pomyśleć o tym, że tacy zawodnicy jak Karol Bielecki czy mój brat Krzysiek odejdą – mówi w rozmowie z „Weszło” dwukrotny medalista MŚ, jeden z najlepszych zawodników kadry w ostatnich latach, Marcin Lijewski. – Uważam, że za czasów poprzedniego selekcjonera Michaela Bieglera powinno być ogrywane szersze grono zawodników. Niestety, Niemiec postawił na wąską grupę około szesnastu ludzi i teraz zbieramy tego plony.

Cel długofalowy? Igrzyska olimpijskie w Tokio w 2020 roku. Cel na teraz? Wyjście z grupy, bo to zagwarantuje trzy kolejne mecze i możliwość zbierania cennych doświadczeń. Łatwo nie będzie, bo tylko w meczu z Japonią Polacy będą faworytem. Pierwszy mecz przeciwko Norwegii, przegrany 20:22, pokazał jednak spory potencjał drzemiący w biało-czerwonych. O czwartkowym starciu trzeba zapomnieć, bo już w sobotę podopieczni Tałanta Dujszebajewa zagrają z Brazylią, która pokonała ich podczas ostatnich igrzysk w Rio.

Początek spotkania w sobotę, o godz. 14:45. Transmisja w TVP2 i TVP Sport.

W niedzielę dojdzie do rywalizacji dwóch piłkarskich miast. Drużyny z Liverpoolu zmierzą się tego dnia z zespołami z Manchesteru. Na przystawkę dostaniemy pojedynek Evertonu z Manchesterem City. Daniem głównym będzie „Bitwa o Anglię”, bo tak nazywane są mecze pomiędzy dwoma najbardziej utytułowanymi klubami na Wyspach.

Z jednej strony dwudziestokrotny mistrz Anglii i trzykrotny triumfator Pucharu Europy, czyli Manchester United. Z drugiej – mający 18 tytułów mistrza kraju i pięć triumfów w Lidze Mistrzów Liverpool. Obie ekipy spotkały się pierwszy raz w tym sezonie w 8. kolejce Premier League. Na Anfield Road padł bezbramkowy remis. Od tamtej pory wiele zmieniło się zwłaszcza w Manchesterze.

„Czerwone Diabły” zamieniają się powoli w bestię, która straszyła rywali pod wodzą Sir Aleksa Fergusona. Choć miejsce w tabeli – United wciąż okupują szóstą pozycję – tego nie pokazuje, drużyna Jose Mourinho zanotowała serię dziewięciu zwycięstw z rzędu we wszystkich rozgrywkach, w tym sześciu w lidze. Dzięki temu strata do drugiego Liverpoolu zmalała do zaledwie pięciu punktów, a pozostałe ekipy z miejsc 3-5 są już na wyciągnięcie ręki. „The Reds” przez cały czas utrzymują wysoką dyspozycję, a dzięki zwycięstwu Tottenhamu z Chelsea (2:0) w ostatniej kolejce PL, podopieczni Juergena Kloppa tracą do prowadzących „The Blues” już tylko pięć punktów.

Bezbramkowy remis z ostatniej potyczki obu zespołów zdarzył się w tej rywalizacji pierwszy raz od października 2011 roku. Biorąc pod uwagę stawkę nadchodzącego meczu, nikt – zwłaszcza w czerwonej części Manchesteru – nie bierze pod uwagę takiego rozwiązania.

Z okazji niedzielnych szlagierów CANAL+ SPORT przygotował specjalne studio „Bitwy o Anglię”. Początek o godz. 14:00.

W niedzielny wieczór odbędzie się drugie, w odstępie kilku dni, spotkanie Sevilli z Realem Madryt. W czwartek obie ekipy spotkały się w rewanżowym meczu 1/8 finału Copa del Rey, który był właściwie formalnością. „Królewscy” przystępowali do niego po zwycięstwie 3:0 w pierwszym spotkaniu. Remisem 3:3 przyklepali awans do ćwierćfinału rozgrywek, choć nie obyło się bez nerwowych momentów.

Była to zaledwie rozgrzewka przed wielkim szlagierem 18. kolejki La Liga. Szlagierem nie tylko z nazwy, bo spotkają się dwie najlepsze, w tym momencie, drużyny w lidze. W Sevilli nikt nie roni łez za Unaiem Emerym i Grzegorzem Krychowiakiem. Okazało się, że istnieje po nich życie. W dodatku klawe życie. Klub ze stolicy Andaluzji radzi sobie świetnie w europejskich pucharach (awansował do 1/8 finału LM) i w lidze, mając tylko cztery punkty straty do liderującego Realu, a wyprzedzając m.in. Barcelonę i Atletico Madryt. „Królewscy” nie zaznali jeszcze w tym sezonie smaku porażki w lidze. Prowadzenie w tabeli i jeden mecz więcej do rozegrania (zaległe spotkanie z Valencią, przełożone z powodu występu w Klubowych Mistrzostwach Świata) dają im przewagę psychologiczną.

To jeden z tych meczów, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla rywalizacji o mistrzostwo Hiszpanii. Transmisja w niedzielę, o godz. 21:00, na antenie Eleven. 

Daj nam znać, czy artykuł Ci się spodobał
+2
Jeśli tak, pokaż go swoim znajomym!

tagi: Sportowe hity weekendu
WRÓĆ

SPRAWDŹ W NASZYM SKLEPIE