Nike Running przedstawia nowy cykl, w którym gwiazdy sportu i estrady odpowiadają na pytanie: Dlaczego biegam? Dziś prezentujemy pierwszą rozmowę - z duńską piosenkarką znaną szerszej publiczności jako MØ. Skąd wzięła się u niej pasja do biegania? Dlaczego w dzieciństwie przeklinała na ojca? I co bieganie daje jej w pracy nad muzyką?
Zaczęłam biegać, kiedy miałam 8 lat. Mój ojciec był wielkim entuzjastą biegów na orientację, a ja odziedziczyłam po nim radość do biegania w lesie. Dwa razy w tygodniu "uruchamialiśmy" naszą treningową trasę, która znajdowała się w podmiejskiej strefie, w sąsiedztwie lasów. W każdy weekend wstawaliśmy wcześnie rano i jechaliśmy daleko wgłąb lasu, gdzie mogliśmy trenować biegi na orientację. Każda podróż wyglądała tak samo. Leżałam pod kocem na tylnym siedzeniu samochodu, spałam, dopóki nie dotarliśmy na miejsce i przeklinałam, gdy ojciec zatrzymywał auto. Ale za każdym razem, kiedy już się podniosłam, dostałam mapę, kompas i zaciągnęłam się świeżym powietrzem w lesie, czułam, że naprawdę żyję. To dla mnie bardzo drogie wspomnienia.
Myślę, że bieganie pomogło mi od najmłodszych lat stawiać ambitne cele w życiu. Nauczyło mnie ciężkiej pracy, nauczyło mnie, by się nie zatrzymywać i nie poddawać. Teraz, kiedy biegam, relaksuję się i daję odpocząć mojej głowie. W pracy wciąż muszę za nią podążać i być zawsze skupiona. To wspaniałe, ale czasami potrzebujesz przerwy. Bieganie, zwłaszcza na łonie natury, jest najlepszą przerwą, jaką mogę sobie podarować. Lubię szum lasu, szum wiatru na otwartym polu, a nawet deszcz. Bieganie pośród przyrody pozwala naładować baterie w taki sposób, że nic innego nie może się z nim równać. Resetuje mój umysł, odnawia pokłady kreatywności i optymizmu.
Dlatego podziwiam ludzi, którzy potrafią znaleźć równowagę pomiędzy karierą a zdrowiem i ćwiczeniami fizycznymi. Według mnie praca i sport nie powinny bez siebie funkcjonować - muszą iść w parze. Mimo to można zobaczyć i poczuć, jak trudne jest to zadanie, jeśli prowadzisz aktywne życie w szybkim tempie, w dodatku w różnych strefach czasowych i przy zmieniających się godzinach pracy. Dlatego podziwiam ludzi, którzy potrafią stale utrzymywać tę równowagę.
Mimo że biegam właściwie przez całe życie, nigdy nie wystartowałam w maratonie lub nawet półmaratonie. To mój wielki cel do osiągnięcia.