Zaawansowana technicznie odzież z wyraźnym przeznaczeniem do uprawiania sportu, produkowana przez firmę Under Armour, przebojem wdarła się na polski rynek. W naszym kraju pojawiła się w roku 2009 i z każdym kolejnym zdobywa coraz więcej użytkowników. Sprawdziłam na własnej skórze, czy slogan reklamowy To make athletes better, który przyświeca jej działaniom, można zmaterializować na biegowych trasach. Konkretnie: na dwóch produktach z jej asortymentu.
Koszulka biegowa Under Armour Streaker Tank
Zacznę od kolorystyki, która od razu chwyta za serce, a może raczej za oczy? Neonowy róż jest wyróżniającym się kolorem w najnowszej kolekcji odzieży biegowej Under Armour. Jako że nie jestem fanką opisywanych barw, byłam nastawiona sceptycznie. Jednak po pierwszej przebieżce czuję, że między nami zaiskrzyło! Nie dość, że koszulka jest jaskrawa, to dodatkowo posiada odblaskowe elementy, niewątpliwie bardzo istotne dla nocnych biegaczy. Dzięki nim jesteśmy widoczni z oddali.
Wszystkie koszulki treningowe, jakie do tej pory posiadałam, były wykonane z bawełny, długo schły i po pewnym czasie nieprzyjemnie pachniały. Model Streaker Tank w ogóle nie zawiera bawełny, a jedynie jej syntetyczne zamienniki, które w moim odczuciu schną znacznie szybciej po intensywnym wysiłku. Zanim założyłam ją po raz pierwszy, dało wyczuć się perfumowany zapach, który nie zniknął nawet po kilku praniach. Jakość wykonania jest doprawdy zaskakująca, ale trudno się temu dziwić. Firma ta od lat mocno stawia na doskonalenie swoich produktów poprzez wnikliwą analizę potrzeb sportowców.
Materiał, z którego wykonano koszulkę, ma także inne właściwości. Podczas dłuższego treningu tkanina pozostawała sucha i lekka. Zastosowany w niej system Hear Gear zapewnia odpowiednią temperaturę ciała poprzez odprowadzanie ciepła. Koszulka nie krępuje ruchu - w czasie biegu czułam się w niej naprawdę komfortowo. Jej przewiewność sprawia, że będzie idealna na treningi w cieplejsze dni.
Spodnie biegowe Under Armour Fly-By Capri 3/4
Podstawowym problemem spodni biegowych i treningowych dla kobiet jest fakt, że prześwitują w okolicach pośladków, co wpływa nie tylko na estetykę, ale przede wszystkim na poczucie komfortu. To była pierwsza rzecz, którą sprawdziłam po założeniu. Mogę śmiało stwierdzić, że choćby nie wiem jak bardzo przyszło nam się wyginać podczas ćwiczeń, możemy im ufać. Rozciągają się w czterech kierunkach i dobrze dopasowują się do ciała, przez co są wygodne i komfortowe. Czarny kolor jest neutralny, pasuje do wszystkiego, a siateczkowe, oddychające, różowe wstawki pokazują pazur.
Under Armour we wszystkich kolekcjach ubrań stosuje technologię Moisture Transport System. Podobnie jak przy koszulce, odprowadza on pot ze skóry podczas wysiłku. Wygodę zwiększają także właściwości antybakteryjne, a płaskie szwy chronią przed otarciami. Spodnie posiadają szeroki pas w talii. Z kolei z boku umieszczono małą kieszonkę na zamek - dzięki temu zniknął problem ulokowania małego przedmiotu, np. kluczy na czas treningu. Dodatkowo odblaskowe logo Under Armour zwiększa widoczność biegacza po zmroku.
__________
PODSUMOWANIE
Technologie zastosowane w testowanej przeze mnie odzieży Under Armour są bardzo przemyślane, rozwinięte technicznie i dostosowane do potrzeb biegaczy. Zadanie, które marka postawiła przed sobą - pomoc sportowcom w stawaniu się lepszymi - wykonuje bardzo precyzyjnie. Motywacja do treningów naprawdę wzrasta, gdy nie musimy przejmować się komfortem i możemy skupić uwagę wyłącznie na poprawianiu wyników. Z czystym sumieniem mogę polecić testowane rzeczy sportowcom na każdym poziomie zaawansowania.
Sportowy
