Świąteczny okres to zwykłe wytchnienie, więcej wolnego czasu i okazja do rachunku sumienia. Za chwilę koniec roku i postanowienia, by w tym nowym żyło się lepiej. Ktoś mądry powiedział „jeśli nie możesz czegoś zmienić, zaakceptuj to”. Zatem skupmy się na tym, na co wpływ mamy np. na nasze zdrowie, wygląd i samopoczucie. Może chcemy zrzucić nadwagę lub przybrać trochę masy mięśniowej, albo poprawić swoją kondycję i poczuć się lepiej. Sport to zdrowie, ale sport także uszczęśliwia! Podczas uprawiania sportu wydzielają się hormony szczęścia, jednak istotną rolę odgrywa także dieta. Dlatego podejmując sportowe wyzwanie warto wprowadzić również zdrowe nawyki żywieniowe.
Na początku powinniśmy postawić sobie cel. W zależności od tego, czy chcemy schudnąć, czy zbudować masę mięśniową, a może poprawić zdrowie i kondycję, organizm będzie miał inne potrzeby - zarówno ilościowe, jak i jakościowe. Również od rodzaju uprawianej aktywności fizycznej będzie zależało, jakie produkty znajdą się na talerzu.
W diecie początkującego sportowca ważne jest ułożenie harmonogramu dnia, który uwzględniać będzie aktywność ruchową, tryb pracy czy zajęcia (wraz z godzinami), ponieważ jest to najłatwiejszy sposób na wyrobienie nawyku regularnego spożywania posiłków. Bardzo ważne jest odpowiednie bilansowanie posiłków przed- i potreningowych, aby trening był skuteczny i nie przeciążał organizmu. Dla ułatwienia warto szykować sobie wcześniej porcje poszczególnych posiłków. Dieta dla osoby trenującej nie musi wiązać się z wielogodzinnym staniem przy garnkach czy poszukiwaniem egzotycznych produktów w sklepach. Zdrowy posiłek nie musi być skomplikowany i niesmaczny. Dieta nie powinna być wysiłkiem dla osoby, która ją stosuje. To styl życia. Musi być uszyty na miarę i dostosowany nie tylko do stanu zdrowia i aktywności, ale uwzględniać także preferencje kulinarne. W przeciwnym razie szybko się znudzi.
Dieta nie powinna wiązać się z wyrzeczeniami i głodem. Zdrowe odżywianie to nie zakazy, ale prawidłowe nawyki i odpowiednie wybory. Czasem mała zmiana na talerzu może dać pozytywne efekty. Przed zmianą żywienia warto przeanalizować dotychczasowy sposób odżywiania. Wystarczy spisać, co jedliśmy, w jakich ilościach, w jakich porach dnia, co piliśmy, czy dojadaliśmy, nawet nieświadomie - cukierka czy owoce. Wszystko to, co jemy i co pijemy to posiłek dla organizmu, więc nawet drobne przekąski mają znaczenie. Przekonamy się wówczas, ile faktycznie jedliśmy. Może okazać się, że często dojadane między posiłkami drobne "co nieco" okaże się dodatkowym posiłkiem... Przypatrzmy się, w jaki sposób przygotowywaliśmy potrawy, jakich składników używaliśmy. Może warto zmienić np. majonez na jogurt? Może zamiast przyprawy w proszku dodać zioła? Pijąc kolejną szklankę napoju zastanówmy się, ile łyżeczek cukru jest w środku? I ile w sumie tych łyżeczek uzbiera się w ciągu dnia? A jeśli nawet nie słodzimy, to musimy mieć świadomość, że cukier może być ukryty nie tylko w sokach i batonikach, ale także np. w ketchupie czy chlebie! Kolejnym dobrym nawykiem będzie zatem czytanie składu produktów spożywczych, które kupujemy i świadome zakupy.
Żeby osiągnąć sukces, najważniejsza będzie wytrwałość. Nawet potknięcia po drodze nie powinny strącić nas z drogi do celu. Pamiętajmy, że nasze życie należy do nas i od naszego samozaparcia zależy, jak ono będzie wyglądało.