Nowy model butów Air Jordan XXXI podtrzymuje znaną całym świecie tradycję marki Jordan i wnosi do koszykówki - tak jak "Jego Powietrzność" - styl, funkcjonalność oraz zupełnie nowe, niespotykane wcześniej elementy. I wraca w zakazanej kolorystyce.
Opór i trudności znajdują się w samym sercu wielkich sukcesów Michaela Jordana. W trakcie swojej legendarnej kariery napotykał wiele przeszkód. Kontuzje, nietrafione rzuty, przegrane mecze, stale rosnąca presja i oczekiwania tłumów - wszystko to sprawiało, że Jordan potrafił przeciwstawiać się słabościom i stał się najlepszym zawodnikiem w historii NBA. Po drodze zdefiniował zupełnie nowy styl gry, łącząc sport z popkulturą. MJ jest żywym przykładem na nowatorskie wykorzystanie twórczego potencjału na boisku.
Nowy model butów Air Jordan XXXI, które zaprezentowano niedawno publiczności, a które trafią do sprzedaży jesienią, podtrzymuje znaną całym świecie tradycję marki Jordan i wnosi do koszykówki - tak jak "Jego Powietrzność" - styl, funkcjonalność oraz zupełnie nowe, niespotykane wcześniej elementy.
Dla projektantów punktem wyjścia stały się charakterystyczne elementy znane z każdych niemal butów marki Jordan, takie jak choćby skórzana cholewka, która ma być odpowiedzią na potrzeby najlepszych zawodników NBA. Model Air Jordan XXXI stanie się jednak pierwszym butem sportowym, w którym materiał Flyweave połączono z syntetyczną skórą. Dzięki temu obuwie będzie lżejsze - przyda się to zwłaszcza mistrzom gry w powietrzu. Ponadto wyposażono je w technologię FlightSpeed, dzięki której poduszka gazowa Nike Zoom Air może oddawać zawodnikowi dodatkową energię i poprawić dynamikę ruchów.
Na koniec wisienka na torcie, czyli kolorystyka. W Air Jordan XXXI ujrzymy bowiem najbardziej kontrowersyjną, a jednocześnie najpopularniejszą wersję oryginalnego modelu Air Jordan, czyli czarno-czerwone barwy znane z pierwszych butów marki Jordan. Zakazanych butów, za które koszykarz - w tamtych czasach władze ligi regulowały przepisami dozwolony kolor obuwia w meczach NBA - musiał płacić kary. - Ten but ma reprezentować ducha gry, który pojawił się wtedy na boisku do koszykówki - mówi Larry Miller, prezes Jordan Brand. - Michael zmienił dotychczasowe reguły gry. Zakazane buty zmieniły reguły dotyczące obuwia do koszykówki. Nawet ludzie, którzy nie interesowali się koszykówką, a może nawet jej nie znali, dowiedzieli się o tych butach. Stały się one katalizatorem zmian, które doprowadziły nas do miejsca, w którym jesteśmy dzisiaj.