Jak sięgam pamięcią zawsze lubiłem Arsenal Londyn. Wprawdzie londyńczycy nie są i nigdy nie byli moją "najulubieńszą" drużyną, lecz od lat pałam ku nim sporą dawką sympatii – chociażby za pamiętny sezon 2003/2004, kiedy to w drodze po zwycięstwo w Premiere League nie przegrali żadnego z 49 meczów! To nadal robi wrażenie!
Cenię Kanonierów także za ofensywny styl gry oraz za zaufanie, jakim klubowi włodarze obdarzyli trenera; bez względu na to jak im się powodzi w ligowej tabeli. A to we współczesnym piłkarskim świecie niezwykle rzadkie zjawisko. Jako korespondencyjny kibic Realu Madryt (z 17 letnim stażem) coś o tym wiem.
Tymczasem jak donoszą zagraniczne media pod Arsenalem szykuje się nie lada akcja…
Najbogatszy Afrykanin - Aliko Dangote – kilka dni temu wyraził chęć zakupu Arsenalu Londyn! Nigeryjski miliarder ogłosił, iż pierwszą rzeczą, jaką uczyni po zakupie londyńskiego klubu będzie zwolnienie Arsene`a Wengera z funkcji managera! Jednym słowem - czyst(k)a rewolucja!
Warto w tym miejscu nadmienić, iż Francuz pracuje w Arsenalu od 21 lat! W tym czasie odniósł z Kanonierami wiele sukcesów, aczkolwiek ostatnio wyniki jego drużyny są dalekie od zadowalających. Wielu kibiców domagało się wręcz jego zwolnienia, gdy w poprzednim roku ich ukochany team zajął zaledwie piątą pozycję w ligowej tabeli. Klubowi decydenci pozostali jednak głusi na żądania kibiców, ostatecznie przedłużając Wengerowi kontrakt o kolejne dwa lata.
To widocznie nie spodobało się najbogatszemu Afrykańczykowi.
Aliko Dangote wspiera Arsenal od wczesnych lat osiemdziesiątych. Nigeryjczyk w tym roku postanowił pójść jednak o krok dalej w swej filantropijnej działalności, decydując się na wykup ukochanego klubu z rąk Stana Kroenke. Jedyne, co go na ten moment hamuje (poza zgodą Amerykanina), to budowa nowej rafinerii w Lagos. Aczkolwiek zapowiedział już, że kiedy tylko ukończy budowę przybytku, nic nie powstrzyma go przed zakupem Kanonierów. Pewnym jest, że funduszy mu nie zabraknie – majątek Nigeryjczyka oszacowano na 13,5 miliarda dolarów. A kto zabroni bogatemu?
„Jeśli władze Arsenalu dostaną odpowiednią ofertę, jestem pewien, że ustąpią. Kiedy zamknę kwestię rafinerii, będę w stanie kupić klub. Pierwszą rzeczą, którą zmienię, jest trener. Oczywiście, Wenger wykonał kawał dobrej roboty, ale jego czas się skończył. Arsenal potrzebuje nowego szkoleniowca” – powiedział swego czasu Dangote, zapytano o kwestię kupna Arsenalu.
Nigeryjczyk zapowiedział spore zmiany w klubie! W udzielanych wywiadach bez pardonu oznajmia, iż po zwolnieniu Francuza, a pod jego własnymi rządami klub z Londynu powróci na sam szczyt.
Pożyjemy – zobaczymy!