Specjalnie dla Was najnowszą piłkę meczową Adidas Finale 2014 OMB, którą śledzą miliony oczu podczas finałowych rozgrywek europejskiej ligi mistrzów przetestował Fabian Terlecki. Poniżej zdjęcia i reportaż filmowy z testów naszego piłkarza.
Piłką zagraliśmy parę meczy z przyjaciółmi no i sporo sam nią kopałem. Z piłkami Champions League miałem już do czynienia i szczególnie się nie różnią. Podstawową cechą jest to, że są stabilne w powietrzu, nie zmieniają toru lotu i nie powstaje tzw. efekt Knuckleball.
Piłką Adidas Finale 2014 OMB, aż się prosi aby podkręcać, dzięki temu, że ma dużo małych paneli, piłka kręci się jak szalona. Miło się nią gra, "klei się do nogi" dzięki temu, że ma małe wypustki na całej powierzchni.
Solidnie wykonana, choć przy starciu ze spojeniem zrobiła nam się mała dziura, ale był to dość mocny strzał więc się nie dziwię. Jedyny minusem jest to, że farba sie lekko ściera, ale pewnie dlatego że gramy na sztucznej murawie, na trawie by się to pewnie nie stało. Piłka nie jest zbyt szybka, dla bramkarzy dość łatwa, w porównaniu do Tango 12 nawet powolna.
Jak dla mnie piłka perfekcyjna na mecz, stabilna, prosta i niezbyt szybka.
ZOBACZ FILM:
Sportowy
