Dnia 24 czerwca roku obecnego Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Zielonej Górze obchodził piękny jubileusz – 35 lecie istnienia. Z tej okazji organizatorzy przygotowali wiele atrakcji: na parkingu przy Centrum Rekreacyjno-Sportowym ustawiono dmuchańce i trampoliny oraz małe gastronomie. Licznie przybyłym gościom czas umilały fantastyczne koncerty, występy dzieci oraz prelekcje – acz najważniejszy w tym dniu był bieg charytatywny organizowany pod nazwą „Black Butterflies 2017” oraz turniej streetballa.
Jednym z głównych celów biegu charytatywnego była edukacja onkologiczna oraz promocja fundacji Black Butterflies niosącej nadzieję i pomoc osobom chorym nowotworowo i przewlekle w przechodzeniu przez chorobę do zdrowia i/lub spełniania marzeń, aby dawać świadectwo obecności piękna i mocy we wnętrzu człowieka. I myślę, że ten cel spełniono. Hasłem przewodnim wydarzenia było „Czas na sport 2017” – bo na sport zawsze powinniśmy znaleźć czas. Sport to ruch, a ruch to zdrowie – każdy lekarz, trener i dietetyk Ci to powie! Jako że hurtowniasportowa.net była jednym z partnerów technicznych, nie mogło nas tam zabraknąć! Jeden z naszych pracowników zameldował się na placu boju i udokumentował dla was to, co warte uwiecznienia było. Przeprowadził też kilka mini-wywiadów z najmłodszymi uczestnikami festynu, wypytując ich o ich sportowe upodobania. Oto one!
5-letniego Kostę z Zielonej Góry spotkałem na parkingu wraz z rodzicami. Ochoczo zaprezentował mi żółty pas zdobyty przed chwilą w zawodach w karate. Zresztą to jego ulubiony sport. Poza karate Kosta lubi oglądać z tatą żużel – oczywiście wiadomo, komu kibicują. Co w tym czasie robi mama – nie pytałem...
Pochodząca z Zielonej Góry Gabrysia ma 6 i pół roku. Podobnie jak Kosta również wywalczyła w sobotę żółty pas w karate. Zapytana czy leje chłopaków na podwórku skrzywiła się, ale ostatecznie przyznała się, że tak! Poza tym śmiga na rowerze, hulajnodze i uwielbia pływać na basenie.
Gosia to dziarska 7-latka z Żagania. Dawniej trenowała trochę judo, ale ostatnio przerzuciła się na bieganie w towarzystwie cioci lub wujka (jednym z uczestników sobotniego biegu). Jak większość rówieśników kocha rolki i rower. Żadna trasa jej nie straszna!
Hubert to 7-letni chwat z Zielonej Góry – nie wyobraża sobie życia bez grania w piłkę nożną i oglądania meczów ulubionej drużyny – FC Barcelona. Pochwalił się, że lubi W-F i zawsze na świadectwie ma zeń piątkę. Fan dwóch kółek – ponoć śmiga na rowerze, aż się kurzy. Michał lat ma 13 i jest zagorzałym fanem Realu Madryt i FC Barcelona. Nad łóżkiem ma plakaty Cristiano Ronaldo i Neymara. Zapytany o ulubiony przedmiot w szkole natychmiast odpowiedział, że W-F. Na koniec roku przyniósł szóstkę na świadectwie. Dużo jeździ na rowerze w towarzystwie Huberta. Ostatnio odkrył uroki koszykówki. Jak podrośnie na pewno wyrośnie z niego dobry koszykarz!
Maja, 8-latka z Zielonej Góry. Bardzo lubi sport – głównie jazdę na rowerze i na rolkach, ale też na hulajnodze. Pochwaliła mi się też, że kocha tańczyć i uczęszcza na zajęcia z hip-hopu! Coś czuje, że za parę lat Maja zwojuje cały taneczny świat.
Zuzia i Hania są kuzynkami i na festyn przyjechały z Ochli. Zuzia trenuje karate, ale też tańczy hip-hop. Kocha basen i jazdę na rolkach i rowerze. Jej tata wyjawił, że wspólnie jeżdżą do Drzonkowa oglądać mecze ping ponga. Hania podobnie jak kuzynka także tańczy hip-hop i jak większość dzieci w tym wieku szaleje na rowerze, rolkach i… wrotkach! Zaintrygowany tym wyznaniem dopytałem dziewczynkę, która wyznała, iż na wrotkach jeździ się łatwiej niż na rolkach. Dziewczynki pochwaliły się, że ze swoimi tatusiami oglądają mecze reprezentacji Polski i są wielkimi kibickami. Kiedy grają piłkarze, siatkarze czy koszykarze, przystrojeni w barwy narodowe zawsze z chipsami zasiadają przed telewizorami. Lubią też żużel!
Jednym słowem nasze dzieciaki kochają sport i zawsze znajdują na niego czas. Nawet, kiedy pani w szkole zadaje szalone zadnia z matmy.
A ty masz CZAS NA SPORT?