Sukces marki Nike, rozpoznawalnej dziś w każdym niemal zakątku globu, nie wziął się z przypadku. Mimo to przypadek wielokrotnie pomagał jej budować swoją legendę. Co wspólnego z Nike mają Beatlesi, gofrownica i seryjny morderca?
Jeden z dwóch założycieli Nike, Bill Bowerman podczas pracy nad butami
Wszystko rozpoczęło się przed ponad 50 laty – dokładnie w 1964 roku w Stanach Zjednoczonych. Bill Bowerman i Philip Knight założyli firmę Blue Ribbon Sports, która przez kilka lat zajmowała się wyłącznie dystrybucją japońskiego obuwia Onitsuka Tiger (które dziś, notabene, nosi nazwę ASICS). Klienci? Biegacze. Zasięg? Bardzo ograniczony – panowie handlowali butami wyłącznie w stanie Oregon. Do przełomu doszło w 1971 roku, kiedy obaj biznesmeni postanowili zrezygnować ze współpracy z Onitsuka i stworzyli debiutancką linię obuwia. Co było dalej? Oto 6 nie do końca znanych faktów o Nike, które pomogły zbudować jej dzisiejszą legendę.
1. Firma, którą cały świat zna dziś jako Nike, przez kilka pierwszych lat działalności nazywała się Blue Ribbon Sports. Gdy Bill Bowerman i Philip Knight postanowili zmienić nazwę, zatrudniali jednego pracownika – Jeffa Johnsona. I to właśnie on odpowiada za ówczesny pomysł. Johnson myślał nad nazwą, które będzie motywować sportowców do walki o zwycięstwo. Którejś nocy miała mu się przyśnić grecka bogini Nike – symbol zwycięstwa właśnie. Nowa nazwa szybko została zaakceptowana w sportowym środowisku i w oczywisty sposób nawiązywała do ducha sportowej rywalizacji.
2. Żadna firma i żadna marka nie może funkcjonować bez logotypu. Nowa nazwa potrzebowała zatem jeszcze wizualnego odpowiednika, z którym będzie można identyfikować produkty. Właściciele Nike mieli na to… kilkanaście godzin, a za projekt odpowiadała niedoświadczona studentka Caroline Davidson. Bowerman i Knight otrzymali od niej kilka propozycji, jednak żadna z nich nie przypadła im do gustu. Czas uciekał, więc musieli dokonać jakiegoś wyboru. Ostatecznie zdecydowali się na „łyżwę”, znaną jako Swoosh, którą Davidson stworzyła na bazie inspiracji skrzydłem greckiej bogini. I obiecali, że postarają się do niej przyzwyczaić. Co było dalej, doskonale wiemy. Do dziś legendarne już logo Nike uważane jest za jeden z najlepiej zaprojektowanych znaków firmowych w historii (jest proste, dynamiczne i oddaje istotę działalności firmy). Jego wykonanie kosztowało… 35 dolarów. Po wielkim sukcesie, jakie odniosło na przestrzeni lat, Davidson otrzymała jednak specjalną premię - akcje firmy warte ponad 600 tysięcy dolarów.
3. Jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku Nike wprowadziła na rynek absolutnie innowacyjną, nową linię butów sportowych z „waflową” podeszwą. Bowerman i Knight od początku działalności poszukiwali za wszelką cenę udogodnień dla sportowców. Na pomysł zaprojektowania i wykonania nowej technologii ten pierwszy wpadł podczas śniadania z małżonką. Zainspirował go kształt… gofrownicy, do której wlał gumę. Efekt był na tyle interesujący, że po wielu miesiącach wzmożonej pracy nowy wzór podeszwy, poprawiający w znacznym stopniu amortyzację i przyczepność do podłoża podczas biegu, ujrzał światło dzienne - w 1974 roku wydano model Nike Waffle Trainer.
4. Istnieją dwie wersje powstania dobrze znanego hasła Nike "Just Do It" - każda z nich jest na swój sposób osobliwa. Według pierwszej za kreację odpowiada agencja reklamowa, w której podczas nieprzynoszącej rezultatów burzy mózgów zniecierpliwiony szef miał rzucić do swoich pracowników: - Po prostu to zróbcie!
Według drugiej inspiracją stał się... seryjny morderca Gary Gilmore, a właściwie film dokumentalny o nim. Chwilę przed egzekucją Gilmore powiedział bowiem do stojącego przed nim plutonu: - Let's do it (tłum. zróbmy to).
5. Nike jest pierwszą firmą na świecie, która w komercyjnej reklamie posłużyła się muzyką gwiazd światowej estrady. Stało się to w 1987 roku w reklamie Air Maxów za sprawą kawałka Revolution The Beatles.
6. Marka Nike Jordan stworzona w oparciu o współpracę z legendą koszykówki, Michaelem Jordanem (kiedy podpisywano z nim kontrakt, był dopiero wielką nadzieją NBA), w dużym stopniu pozwoliła Nike stać się globalną marką i liderem rynku producentów sprzętu sportowego w USA i na całym świecie. Pierwszy model butów spod znaku "Jego Powietrzności" wydano w czerwono-czarnej kolorystyce. Debiut odbił się szerokim echem, ponieważ w tamtym czasie koszykarze NBA byli zobowiązani przez władze ligi do występów w białych (na własnym parkiecie) i czarnych butach (na wyjeździe). Jordan i Nike nic sobie z tego nie robili. MJ występował w swoich nowych butach, władze ligi nakładały kolejne kary, a popularność rosła - z perspektywy czasu można ocenić, że kary, które płaciła zresztą firma Nike, były tego warte.