4. edycja Wings For Run: polski rekord świata i triumf w „Bitwie o Mediolan”

+4
2017-05-10

Nie ma tradycyjnej linii mety. Zastępują ją… samochody pościgowe. Biegacze uciekają przed nimi, a wygrywa ten, kto da się dogonić jako ostatni, czyli przebiegnie jak najwięcej kilometrów w odpowiednim tempie. Dominika Stelmach i Bartosz Olszewski tempo narzucili mistrzowskie, ale w Wings For Run liczy się coś więcej niż rezultaty: wsparcie projektów badań nad urazami rdzenia kręgowego.

Niedzielna edycja charytatywnego biegu Wings For Life World Run była już czwartą w historii. Na czym polega idea imprezy? Tysiące zawodników w 24 miastach świata rusza na biegowe trasy w jednym celu – aby wesprzeć projekt badań nad urazami rdzenia kręgowego. Niech nikogo nie zmyli szczytny cel. Walka o zwycięstwa i bicie rekordów idzie na całego. Przykład? Polacy, którzy w tegorocznym biegu zdominowali rywalizację i zawłaszczyli sobie aż trzy z pięciu najlepszych rezultatów.

Jeszcze przed startem imprezy dwójka biało-czerwonych wyrastała na faworytów imprezy: Dominika Stelmach i Bartek Olszewski. Polka wygrała ubiegłoroczną edycję „Wingsa” w Melbourne, pokonując 55,2 km i zajmując siódme miejsce w globalnej klasyfikacji kobiet. W tym roku z kolei pobiła życiówkę w maratonie, zgarniając tytuł mistrzyni Polski. Z kolei Olszewski zwyciężył w 2016 roku w Wings For Life w Niagara Falls, pokonując 82 km 411 m. Był to drugi rezultat na świecie. Lepszy okazał się tylko Gorgio Calcaterra, dlatego w tym roku Polak postanowił zmierzyć się z nim twarzą w twarz, wybierając start w Mediolanie. Olszewska natomiast obrała znacznie dalszy cel – rywalizację w Santiago de Chile.

Wings For Life jest szczególny nie tylko ze względu na szczytny cel i rozrzucenie zawodów po całym świecie, ale także z powodu obowiązujących w nim zasad. Nie ma bowiem tradycyjnej linii mety. Zastępują ją… samochody pościgowe. Biegacze uciekają przed nimi, a wygrywa ten, kto da się dogonić jako ostatni, czyli przebiegnie jak najwięcej kilometrów w odpowiednim tempie. Oboje polscy biegacze z teamu adidas Running tempo narzucili mistrzowskie.

Dominika Stelmach nie tylko zwyciężyła w stolicy Chile i nie tylko zapewniła sobie pierwsze miejsce w globalnej rywalizacji kobiet. Polka ustrzeliła bowiem hat-tricka, ustanawiając nowy rekord biegu – 68,21 km. Bartosz Olszewski nie chciał być gorszy od koleżanki z teamu, więc on również triumfował w swoim biegu. Po morderczej „Bitwie o Mediolan” (na starcie zjawili się nie tylko Polak i Włoch Calcattera, ale także trzeci przed rokiem Portugalczyk Francisco Morales oraz znakomity Niemiec Florian Neuschwander) zmierzono mu 88,24 km, co w skali globu okazało się rezultatem gorszym tylko od wyniku poruszającego się na wózku Arona Andersona (92,14 km).

A skoro mowa o wynikach, to na koniec warto podać ten najważniejszy – 6,6 mln euro. Właśnie tyle udało się zebrać na wsparcie projektów badań nad urazami rdzenia kręgowego podczas tegorocznej edycji Wings For Life World Run. I każdy z 107 000 biegaczy w 24 miastach świata dołożył do tego swoją cegiełkę.

Źródło: adidas NEWS Stream

 

Daj nam znać, czy artykuł Ci się spodobał
+4
Jeśli tak, pokaż go swoim znajomym!

tagi: Wings For Life zawody biegowe akcje charytatywne adidas Running
WRÓĆ

SPRAWDŹ W NASZYM SKLEPIE