Dwie umowy indywidualne z chińskimi sportowcami i kampania „One in a billion” z udziałem Davida Beckhama dowodzą, że adidas zaczął poważnie traktować potencjał chińskiego rynku.
W niektórych częściach Zachodu wciąż pokutuje stereotyp o nieszczęśliwym chińskim społeczeństwie, w którym jakiekolwiek przejawy indywidualizmu zawsze przegrywają z kolektywem i lojalnością wobec państwa. Mimo że w ostatnich latach tamtejsza gospodarka rozwija się w niesamowitym tempie, to przekonanie było widać również w działaniach zachodnich firm ze świata sportu. Przynajmniej do niedawna większość z nich podchodziła do inwestycji na chińskim rynku z ostrożnością, celując głównie w sporty drużynowe.
Tymczasem młodzi chińscy sportowcy są zdecydowanie najbardziej zainteresowani możliwością wyrażenia własnej, niepowtarzalnej osobowości. Najnowsza kampania reklamowa adidasa „One in a billion” wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom. W połączeniu z podpisaniem dwóch indywidualnych umów z tamtejszymi gwiazdami sportu dowodzi ambicji niemieckiej marki, która chce osiągnąć wzrost świadomości marki w Chinach. Ten z kolei ma się przełożyć na zwiększenie sprzedaży produktów firmy w tej części świata.
W gronie ambasadorów adidasa znaleźli się: pływak Ning Zetao oraz Hui Ruogi, reprezentantka kraju w siatkówce. Oboje sportowców zobaczymy w kampanii reklamowej, w której adidas przekonuje, że w każdej dyscyplinie sportu jest miejsce na podkreślenie indywidualizmu i własnego stylu. Trudno o lepszy przykład w tej materii niż David Beckham – jedna z pierwszych globalnych gwiazd sportu. Anglik potrafił wykreować swój niepowtarzalny styl na boisku i poza nim, mimo iż jest reprezentantem typowo drużynowej dyscypliny sportu.
Za spot odpowiedzialna jest agencja 72andSunny z Nowego Jorku. To pierwsza kampania reklamowa adidasa w Chinach. Pierwsza, ale z pewnością nie ostatnia. Można się spodziewać kolejnych marketingowych ruchów, ponieważ niemiecki koncern snuje ambitne plany i do 2020 roku chce stać się liderem wśród sportowych marek na tamtejszym rynku.