Zimowe szaleństwo potrwa jeszcze chwilę. Czy na narty albo snowboard zabieracie swoją dietę? Traktując ją jako styl życia, powinna towarzyszyć nam każdego dnia, niezależnie od okoliczności. Sporty zimowe są bardzo wymagające. Narty i snowboard stanowią obciążenie dla całego organizmu. Należy przygotować się do nich zarówno kondycyjnie, jak i zaopatrując się w odpowiednią odzież i sprzęt. Aura towarzysząca sportom zimowym jest surowa (wiatr, mróz, wilgoć) i sprzyja infekcjom. Tym bardziej nie należy więc zapominać o zbilansowanych posiłkach.
Wychodząc na stok, nie możemy pominąć śniadania. Nasz organizm będzie poddany niskim temperaturom i dużym obciążeniom. Dlatego powinniśmy dostarczyć mu dużą dawkę lekkostrawnych kalorii w postaci węglowodanów złożonych, pełnowartościowego białka i dobrych tłuszczów. Pomysłem na śniadanie mogą być omlety, jajecznica z pieczywem żytnim/razowym lub tradycyjna owsianka/jaglanka z orzechami. O tej porze roku najlepiej spożywać jak największą liczbę ciepłych posiłków.
Pamiętajmy o nawadnianiu organizmu. Niska temperatura nie zachęca do picia wody. Ale możemy doskonale się nawodnić, pijąc wodę mineralną z imbirem i cytryną. Imbir dodatkowo wzmocni odporność i rozgrzeje nasze ciało. Ważna jest regularność. Ciężko zabierać ze sobą na narty pudełka z sałatkami czy koktajlami. Proponuję więc przygotować proste i pożywne batoniki energetyczne, które z łatwością zastąpią nam posiłek i dadzą zastrzyk energii. Warto przygotować je przed wyjazdem. Bez obaw – zachowają świeżość przez kilka dni.
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
W jednej misce wymieszać wszystkie produkty sypkie: płatki, mąkę, ksylitol, owoce suszone (można je pokroić na mniejsze kawałki), cynamon, sól, nasiona, rozdrobnione orzechy. W drugiej misce dokładnie zmiksować olej, miód i jajko. Połączyć wszystkie składniki, wymieszać. Przełożyć masę na blachę (wielkość około 20/30) wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 180* C przez około 20 minut. Wystudzone ciasto pokroić na małe batoniki.
CO ZJEŚĆ PO WYSIŁKU?
Po zejściu ze stoku powinniśmy dostarczyć zbilansowany posiłek, najlepiej na ciepło. Może to być np. grillowany kurczak/indyk z warzywami i kaszą, makaron z mielonym mięsem w sosie pomidorowym, pieczeń z ziemniakami i warzywami. Zimą doskonałym pomysłem na obiady czy kolacje są rozgrzewające zupy. Nie zaprawiajmy ich jednak śmietaną i mąką. W zamian dodajmy więcej warzyw (o tej porze mogą być mrożone) i zblendujmy na gęsty krem.