Trener piłkarski to bardzo specyficzna profesja. Kiedy drużyna wygrywa, to zwykło się mówić, że „wygrywają wszyscy”. Kiedy zespół zaczyna seryjnie przegrywać, to winnego upatruje się zwykle w szkoleniowcu, który jest pierwszą „głową” do ścięcia. Z jednej strony trudno się temu dziwić, bo przecież to szkoleniowiec bierze pełną odpowiedzialność za wynik, który jest osiągany (lub nie) dzięki takiemu, a nie innemu doborowi sztabu, metod pracy, systemu gry i wielu innych aspektów piłkarskiego rzemiosła.
Niemniej, najlepsi w swoim fachu (co nie oznacza, że teraz wykręcają najlepsze wyniki), mogą liczyć na solidne wynagrodzenie. Postanowiliśmy sporządzić listę dziesięciu najlepiej zarabiających trenerów. Co ciekawe, tylko jeden z nich pracuje poza Europą. Z pozostałej dziewiątki jeden nie gra ze swoją ekipą w Lidze Mistrzów. Nie przedłużając, prezentujemy.