Z tabatą spotkaliście się już u mnie wcześniej, ale warto przypomnieć, czym tak naprawdę charakteryzuje się ten trening.
Jest to krótki, kilkuminutowy trening, który daje niesamowite efekty - te z kolei są marzeniem każdej dbającej o kondycję osoby. Gdy myślisz, że to niemożliwe, okazuje się, że właśnie dokładnie taką metodę opracował już w 1996 roku pochodzący z Japonii i współpracujący z sportowcami przygotowującymi się do igrzysk olimpijskich dr Izumi Tabata, pracujący w National Institute of Fitness and Sports w Tokio. Skonstruowany przez niego trening nadaje się nie tylko dla sportowców, którym zależy na poprawie wyników, ale także dla amatorów, którzy chcą poprawić kondycję.
Trening rozpoczyna się rozgrzewką, która trwa około 5-7 min. Dopiero potem startujemy z tabatą. Ja zaproponowałam Wam dwa ćwiczenia w jednej serii. Całość wykonujemy przez 4 minuty (20 sekund pracy – 10 sekund odpoczynku x 8).
Jest to trening dość mocny i wyczerpujący, zarówno dla pań i panów - dla każdego, kto pragnie utrzymać formę na wysokim poziomie.