Nadszedł okres wzmożonej zapadalności na infekcje wirusowe i bakteryjne. Zmiany temperatur, wychłodzenie organizmu, brak słońca i naturalnych witamin w owocach i warzywach sprzyja rozwojowi stanów chorobowych. Czy zamiast łapać za apteczne preparaty, profilaktykę możemy rozpocząć od diety?
W okresie jesieni i zimy brak słońca w naszej strefie klimatycznej powoduje niedobory witaminy D w organizmie. Witamina ta jest niezwykle istotna dla organizmu człowieka. Między innymi reguluje odporność, działa przeciwzapalnie, a jej niedobory sprzyjają infekcjom oraz… jesiennej chandrze. Czyli stanom depresyjnym. Szerzej pisaliśmy o tym TUTAJ. Dbanie o prawidłowy poziom witaminy D to nasz obowiązek.
Udział w budowaniu odporności biorą także probiotyki. Flora dobroczynnych bakterii jelitowych jest często zaburzona przez leki, złą dietę i choroby. Dobrym rozwiązaniem jest przyjmowanie skutecznego preparatu probiotycznego lub zwiększenie w diecie ilości naturalnych probiotyków – należą do nich jogurty naturalne, kefir, kiszona kapusta, kiszone ogórki i wiele innych produktów. Oba rozwiązania można stosować równocześnie.
Jesienią i zimą nie zapominajmy o naszych rodzimych „super foods” – cebuli i czosnku, które są naturalnymi antybiotykami. Działają przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo. Warto wzbogacać swoje potrawy w smak czosnku i cebuli. Przeprowadzone badania wykazały działania przeciwinfekcyjne i przeciwnowotworowe. Nieocenionym produktem jest w tym czasie również miód. Ma on szereg właściwości prozdrowotnych: detoksykujące, antyseptyczne, antyoksydacyjne, przeciwzapalne, kojące... Jego słodki smak wspaniale dosłodzi ponure dni, dlatego dosładzajmy miodem potrawy i napoje, ale na zimno! Miód zalany gorącą wodą straci swoje cenne właściwości.
W celu podniesienia odporności powinniśmy dostarczać do organizmu witaminę C. Jest to witamina, którą należy systematycznie uzupełniać, ponieważ nie da się zmagazynować jej w organizmie. Jest rozpuszczalna w wodzie i nadmiar usuwany jest z moczem. Najlepiej przyjmować naturalną witaminę C, którą znajdziemy w największych ilościach w żurawinie, owocach dzikiej róży, czarnej porzeczce i zielonej pietruszce. Pamiętajmy jednak, że witamina C jest wrażliwa na działanie wysokiej temperatury, dlatego najlepiej zajadać się tymi produktami w postaci surowej.
Warto wzbogacić swoją dietę w produkty, które mają działanie przeciwutleniajace, zwalczające wolne rodniki krążące w organizmie. Najlepiej posłużyć się skalą ORAC (Oxygen Radical Absorbance Capacity), która klasyfikuje produkty pod względem siły antyoksydantów. Najsilniejsze działanie antyoksydacyjne wg skali Orac mają: goździki, cynamon, oregano, kurkuma, jagody acai, kakao, kminek, zielona pietruszka, bazylia, curry, szałwia, imbir, tymianek, majeranek, jagody goi, papryka, aronia, estragon, czarny bez, mięta pieprzowa i kurkuma.
O swoją odporność warto dbać przez cały rok. Wiosną i latem jeść sezonowe owoce i warzywa, które maja wtedy największą wartość odżywczą i pozwalają gromadzić w organizmie witaminy i minerały. Zimą, kiedy dostęp do świeżych darów natury jest utrudniony, korzystajmy z mrożonych warzyw, owoców i suszonych ziół. I nie zapominajmy o regularności i urozmaiceniu w diecie.